środa, 15 czerwca 2011

Torbiasto mi

Szyję nadal torby. Rozpędziłam się nieco. Kolejne trzy pokazuję dziś a następne czekają w kolejce do maszyny.

Z kieszonką, taka nieco spodniowa. ja przez szlufki przeciągnęłam koronkę. W środku karabińczyk na klucze.






Duża, skrzydlata.



W róże pomarańczowe z czyms takim dyndającym z koralików. Mozna to wyjąc i przewlec sobie coś innego. W środku dwudzielna kieszonka i karabińczyk





A jak wyjdę na balkon i spojrzę w lewo to w murze kamienicy obok mam taki widok:)


6 komentarzy:

Offca pisze...

świetne sa te Twoje torby :) bardzo się cieszę że będę miała jedną z nich :) juz się nie mogę doczekać :)

MeridaZielona w Krainie Książek pisze...

świetne torbiszcza, dziękuję bardzo za cudowną zawieszkę i broszkę :*

Anonimowy pisze...

Piękne !

Anonimowy pisze...

Cześc . Zakochałam się w twoim bloogu , a raczej w tym co wykonujesz ! :)
Mam pytanie robisz takie rzeczy aby ktoś je kupił ? :)

Naprawdę cię podziwiam !

Magda Tomaszewska pisze...

Wszystkie Twoje dzieła są superaśne :) Bardzo się cieszę, że mogłam Cię dziś poznać :)

Unknown pisze...

Yoasiu Torby przepiękne. W tej w pomarańczowe róże poprostu się zakochałam:)Gdy ją pokazałam siostrze rozpętała się wojna :0. Wygrałam walkę. Torba jest nadal moja :)
Stokrotnie Ci dziękuję za dobre serduszko.
Muszę jeszcze na blogu się nią pochwalić jak tylko ją obfocę.
Ściskam serdecznie.