Szyję nadal torby. Rozpędziłam się nieco. Kolejne trzy pokazuję dziś a następne czekają w kolejce do maszyny.
Z kieszonką, taka nieco spodniowa. ja przez szlufki przeciągnęłam koronkę. W środku karabińczyk na klucze.
Duża, skrzydlata.
W róże pomarańczowe z czyms takim dyndającym z koralików. Mozna to wyjąc i przewlec sobie coś innego. W środku dwudzielna kieszonka i karabińczyk
A jak wyjdę na balkon i spojrzę w lewo to w murze kamienicy obok mam taki widok:)
Z kieszonką, taka nieco spodniowa. ja przez szlufki przeciągnęłam koronkę. W środku karabińczyk na klucze.
Duża, skrzydlata.
W róże pomarańczowe z czyms takim dyndającym z koralików. Mozna to wyjąc i przewlec sobie coś innego. W środku dwudzielna kieszonka i karabińczyk
A jak wyjdę na balkon i spojrzę w lewo to w murze kamienicy obok mam taki widok:)
6 komentarzy:
świetne sa te Twoje torby :) bardzo się cieszę że będę miała jedną z nich :) juz się nie mogę doczekać :)
świetne torbiszcza, dziękuję bardzo za cudowną zawieszkę i broszkę :*
Piękne !
Cześc . Zakochałam się w twoim bloogu , a raczej w tym co wykonujesz ! :)
Mam pytanie robisz takie rzeczy aby ktoś je kupił ? :)
Naprawdę cię podziwiam !
Wszystkie Twoje dzieła są superaśne :) Bardzo się cieszę, że mogłam Cię dziś poznać :)
Yoasiu Torby przepiękne. W tej w pomarańczowe róże poprostu się zakochałam:)Gdy ją pokazałam siostrze rozpętała się wojna :0. Wygrałam walkę. Torba jest nadal moja :)
Stokrotnie Ci dziękuję za dobre serduszko.
Muszę jeszcze na blogu się nią pochwalić jak tylko ją obfocę.
Ściskam serdecznie.
Prześlij komentarz