Hmmm dziwnie mi pisać tego posta ale muszę. Po pierwsze nie mam dostępu do swojej poczty:(
Obecnie przez jakiś czas jestem zmuszona korzystać z poczty męża dzuma71@gmail.com
Wiec jak by ktoś chciał to właśnie tam pisać.
Z przykrością muszę też wycofać wycofać się na razie z proponowanych wymianek. Być może temat wróci we wrześniu bo pewnie nie prędzej:( Bardzo przepraszam. Niestety jedynie zostanie mi wysyłka albumów wędrujących. I jedna wysyłka z candy ale to osoba zainteresowana wie co i jak.
Reszta odpada:(
Jeszcze dziś albo jutro zrobię nowy wpis i najpewniej będą to zdjęcia różności które chciała bym sprzedać. No może i bym nie chciała ale muszę. Będą pieczątki, jakieś papiery i nie wiem co jeszcze.
Chciała bym też sprzedać jeden z 2 zegarów które kiedyś pokazywałam. Jeśli ktoś stwierdzi że gotów jest dać 10zł za któryś z notesów które wcześniej pokazywałam to super. Nie chodzi mi o zysk ale niech bym miała za materiały z których je zrobiłam.
Będę pewnie miała też jakieś książki........
Niestety w ostatnich dniach miałam 4 rozmowy o pracę. Wykonałam masę telefonów ale wszystko na nic. Chodzę poniżam się ( dokładnie tak mogę to nazwać) i bez efektów:(
Nie będę tu pisać o problemach. Nie chcę......
Bardzo przepraszam za wszystko.
Obecnie przez jakiś czas jestem zmuszona korzystać z poczty męża dzuma71@gmail.com
Wiec jak by ktoś chciał to właśnie tam pisać.
Z przykrością muszę też wycofać wycofać się na razie z proponowanych wymianek. Być może temat wróci we wrześniu bo pewnie nie prędzej:( Bardzo przepraszam. Niestety jedynie zostanie mi wysyłka albumów wędrujących. I jedna wysyłka z candy ale to osoba zainteresowana wie co i jak.
Reszta odpada:(
Jeszcze dziś albo jutro zrobię nowy wpis i najpewniej będą to zdjęcia różności które chciała bym sprzedać. No może i bym nie chciała ale muszę. Będą pieczątki, jakieś papiery i nie wiem co jeszcze.
Chciała bym też sprzedać jeden z 2 zegarów które kiedyś pokazywałam. Jeśli ktoś stwierdzi że gotów jest dać 10zł za któryś z notesów które wcześniej pokazywałam to super. Nie chodzi mi o zysk ale niech bym miała za materiały z których je zrobiłam.
Będę pewnie miała też jakieś książki........
Niestety w ostatnich dniach miałam 4 rozmowy o pracę. Wykonałam masę telefonów ale wszystko na nic. Chodzę poniżam się ( dokładnie tak mogę to nazwać) i bez efektów:(
Nie będę tu pisać o problemach. Nie chcę......
Bardzo przepraszam za wszystko.
16 komentarzy:
powodzenia, pewnie w końcu się uda! nie poddawaj się!!!
wiem jak to jest z tymi rozmowami... niestety...
Ale trzymam kciuki, żeby się w końcu udało :*
Pozdrawiam ciepło, 3maj się!!!
Wiem jak to jest Joasiu, sama szukam pracy już od dłuższego czasu. W mojej okolicy nie ma żadnych ofert pracy dla kobiet.
Wierzę jednak, że w końcu mi się uda:) Na razie zostałam nianią rocznej dziewczynki - zawsze to jakiś grosik więcej w budżecie rodzinnym :)
Powodzenia Kochana! Trzymam kciuki, w końcu na pewno Ci sie uda :*
Współczuję, bo wiem jak to jest- zaraz po studiach oboje z mężem byliśmy bez pracy- z dwójką maleńkich dzieci... Życzę powodzenia; musisz wierzyć, że się uda, że będzie lepiej...
Pozdrawiam serdecznie:)
Asiu, głowa do góry. Mnie też wkrótce czeka los poszukującej i aż się boję tego.
Wierzę, że wreszcie Ci się uda.
Pozdrawiam i trzymam kciuki.
Trafiłam do Ciebie od Boei. A tu tak smutno... Nie martw się. Trzeba zawsze mieć nadzieję i wierzyć w lepsza przyszłość :)
Będę obserwować i trzymać kciuki :)
Yoasiu trzymam mocno kciuki za poprawę sytuacji ... pozdrawiam
Yoasiu, nic się nie martw, będzie lepiej tylko nie trać w to wiary. Trzymam mocno kciuki. Buziaki
Joasiu, będzie dobrze:) wierzę,ze Ci się poukłada:)Trzymaj się ciepło:)
Nie poddawaj się kochana, wiem jak strasznie ciężko z pracą :( kurde jakie to życie podłe...ciągle pod górkę :(
Pamiętaj po burzy zawsze przychodzi Słońce :) i jak to mówi mąż mojej koleżanki "musi się spieprzyć, żeby się polepszyć" Także wyczekuj lepszego, działaj, walcz i chodź na te przeklęte rozmowy. Im więcej zaliczysz, tym większe szanse.
Zobaczysz będzie dobrze :***
Trzymaj się kobieto i bądź dobrej myśli.Tak to teraz jest że trzeba poganiać po tych rozmowach - nic przyjemnego ale cóz...Sama sobie to powtarzam bo właśnie za pół miesiąca będę bezrobotna. W sprawie notesu się odezwę jak się wyjaśni moja sytuacja finansowa- mam nadzieję że szybko. Pozdrawiam. Ewa
Nie martw się, w końcu na pewno się uda :)
Kurczaki Joaśka, nie poddawaj się!
Powodzenia ! :)
Mój tata zawsze powtarzał,że żadna praca nie hańbi o ile jest uczciwa i daje nam kawałek chleba. Od czegoś trzeba zacząć.
Trzymam kciuki Asiu, wiem że znajdziesz pracę swoich marzeń
Prześlij komentarz