środa, 27 lipca 2011

Kapselki i step


Pierwsza sprawa to taka że moja Basia zbiera kapselki z Tymbarków. Zbiera bo podobają jej się te napisy od spodu. Przyznaję że czasami jest śmiech jak otwieram np soczek taka zmęczona i zrezygnowana a tam " Tańcz i śpiewaj" .... Jak by ktoś miał takie i nie wiedział co z nimi zrobić to.....:)))))


Druga sprawa to moje odchudzanie. W Tesco za 15 zł zakupiłam coś co od dzisiaj dojdzie do pomagaczy pozbycia się tłuszczyku. Mój prywatny schodek:)
Na filmiku widać do czego ten bajer:)


No i taki mały bilans:) Od 15 czerwca waga spadła o 9 kilo. W pasie o 12 cm mniej...... No to lecę na spacer.....:)))))

11 komentarzy:

Karolcia pisze...

Świetny bilans! GRATULUJĘ.

barbaratoja pisze...

Ten trener też był w pakiecie?
a tak poważnie to trzymam kciuki!

blue pisze...

To wspaniały rezultat !
Podziwiam za wytrwałość i trzymam kciuki ;)Buziaki

Iwona pisze...

odchudzanie...
musze się za to zabrać ,,bo "napuchłam" w oczach hihi

gratuluje 9 kg to jest powód do dumy

Unknown pisze...

Yoasiu gratuluję tych kilogramów. Ja zamiast spadać z wagi to tyję!

Zuzik pisze...

Yoaśka!
Gratuluję super wyniku!
Trzymam kciuki za wytrwałość i życzę powodzenia!
Pozdrawiam gorąco!:-)

Balbina pisze...

wow piękny wynik gratuluję.
Kiedyś też chodziłam na step, nawet to lubiłam.
9 kg to ile to rozmiarów?

kachna pisze...

świetny wynik, gratulacje

curiously pisze...

12 cm przez 1,5 miesiąca?! No nie mogę :D Chyba w życiu by mi się nie udało.

vairatka pisze...

Gratuluję Joasiu sukcesów w walce, bo 12 cm w tak krótkim czasie to sukces naprawdę!! Oby tak dalej, trzymam kciuki!!!

Unknown pisze...

Gratuluję, świetny wynik! Trzymam kciuki za dalsze sukcesy :)
Zapraszam Cię na mojego bloga, po wyróżnienie
Pozdrawiam Kruszyna