Od jakiegoś czasu mam ......sama nie wiem jak to nazwać.....
Kupuje truskawki, mrożone i jak sie częściowo rozmrożą miksuję je i jem.....jem ..... i jem.....
Czy nie wyglądają smakowicie?
No i muszę się jeszcze pochwalić. Niecały miesiąc temu stałam się właścicielką 2 cudnych zegarów. Pokochałam je od pierwszego spojrzenia. Jeden chyba trafi na działkę nad kominek chociaż nie wiem czemu rozstanie się z którymś z nich napawa mnie niechęcią.
Oba pięknie biją godziny. No czy nie są cudowne?
Kupuje truskawki, mrożone i jak sie częściowo rozmrożą miksuję je i jem.....jem ..... i jem.....
Czy nie wyglądają smakowicie?
No i muszę się jeszcze pochwalić. Niecały miesiąc temu stałam się właścicielką 2 cudnych zegarów. Pokochałam je od pierwszego spojrzenia. Jeden chyba trafi na działkę nad kominek chociaż nie wiem czemu rozstanie się z którymś z nich napawa mnie niechęcią.
Oba pięknie biją godziny. No czy nie są cudowne?
4 komentarze:
Truskawki uwielbiam!
Zegary są śliczne, kiedyś miałam bardzo podobny.
Pozdrawiam
Pamiętam takie truskawki homogenizowane :) to były czasy..... Zegary zbieram z mężem ale takie metalowe , zdobione :)
Truskawki mniam a stare zegary kocham ;) czekam jak Młody dorośnie to mój skrzyniowy zajmie należne mu miejsce na scianie
Jak mi się truskawek zachciało O_o
o niedobra Ty! :P
Prześlij komentarz