czwartek, 17 maja 2012

20 kilo.....czy widać?


 Od drugiej połowy czerwca ubiegłego roku odchudzałam się. (Wrrrrr)   
Do listopada udało mi się pozbyć ok 20 kilo. 
Przyznaję że od listopada do praktycznie teraz nie robiłam w zasadzie nic by chudnąć .
Bo to i przez zimę się jakoś nie chciało, i ciemno szybko wiec spacery popołudniowe odpadły. 
Tzn. były ale o wiele krótsze i bardziej spacerkiem.
Ale mimo tego nie przybyło nic wiec i tak jest dobrze. 
Teraz czas snów wrócić  do planu "pozbyć się sadła"......
Nie lubię być na zdjęciach ale wyjątkowo pozwoliłam sobie je zrobić właśnie 
rok temu i teraz chyba z dwa tygodnie wstecz. 
Czy widać ubytek? No chyba trochę tak..... Trzymajcie kciuki  

20 komentarzy:

Agnieszka pisze...

No nieźle - widać, że dużo zjechałaś na wadze!! Gratuluję! Świetnie, że zimą nie nadrobiłaś "strat" i wiem, że jak się zaweźmiesz, to jeszcze zmalejesz.
Bardzo zmieniła Ci się buzia. Nie lubiłaś się fotografować ale sądzę, ze widząc efekty - chętniej będziesz pokazywała się na zdjęciach.
Trzymam Kciuki

Karola pisze...

Kochana, GRATULACJE!!! Widać, widać! :) Trzymam kciuki za dalsze postępy :)

vairatka pisze...

Joasia - no jasne że widać!!!!! Super wyglądasz!!!! Jestem pełna podziwu, i cieszę się, ze się udało :) Całuski*****

Caro-ART pisze...

Świetne efekty :) ubytek bardzo widać i trzymam kciuki za dalsze efekty :*

MeridaZielona w Krainie Książek pisze...

widać, widać, świetnie wyglądasz, trzymam kciuki za dalszą walkę z kilogramami :*

cassia.wu pisze...

Jej, super Yoasia! 3mam kciuki, świetnie wyglądasz. Buziaczki

noomiy pisze...

oczywiście, że widać!
Sama wiem co to jest sensowne ocdchudzanie (jak trudne i zniechęcające potrafi być), więc trzymam za Ciebie kciuki!

Unknown pisze...

Czy widać Kochana toż to normalnie rewelacja!!!! wyglądasz o wiele lepiej i młodziej przede wszystkim. WOW!!!!! trzymam kciuki za dalsze sukcesy.

Nowalinka pisze...

No pięknie teraz wyglądasz :)

agnieszka pisze...

Yoasia O.o REWELACJA , wielkie brawa za wytrwałoś- efekty fantastyczne. 20 kg lżej i 10lat mniej. Wielkei brawa!!

barbaratoja pisze...

Widać, widać,że schudłaś, a niektórych fałdek na "szczuplejszym"zdjęciu wcale nie widać;-)
Ja Ci zazdroszczę samozaparcia i chudnięcia buuuu, buuu ja tak lubię jeść.

Ludkasz pisze...

Gratuluję Ci Joasiu:)

Unknown pisze...

Asieńko gratuluję. Wyglądasz pięknie. Widać i to bardzo.
Wiem jakie to trudne przedsięwzięcie, bo sama będąc 85 kg nastolatką zaparłam się i zgubiłam ponad 30. Teraz, no cóż znowu się tyje...z powietrza hehe

mag pisze...

Rewelacja Yoasiu!! Nawet buzia Ci się zrobiła zupełnie inna :)

Drycha pisze...

Pewnie, że widać różnicę! :)
Z tymi terminami to jakbym o sobie słyszała... też koło czerwca postanowiłam, ze trzeba coś ze sobą zrobić... ale na zimę jakoś tam przestałam...
Powodzenia w dalszym zrzucaniu!!! :)

Anonimowy pisze...

Brawo, Yoasiu!!!!!!:)
yenni

Unknown pisze...

efekt super, trzymam dalej kciuki, ja tez wzielam sie za siebie i jak na razie pierwszy tydzien mija, dam rade:-)

Unknown pisze...

Czy trochę widać? Widac i to bardzo znacznie. Podziwiam za wytrwałość w postanowieniu. Bo to ona czyni cuda tak naprwdę:) Wygladasz dobrze więc nie wiem dlaczego jeszcze chcesz schudnąc byle nie za dużo. Cieszę się ,że prezent się podobał. Pozdrawiam cie słonecznie i cieplutko ze Skoczowa:)

Luna77 pisze...

Super! Widać, widać! Gratuluję, tak trzymaj!

Małgorzata pisze...

Oj widać,widać :) Trzymam kciuki za dalszą wytrwałość :)