Od drugiej połowy czerwca ubiegłego roku odchudzałam się. (Wrrrrr)
Do listopada udało mi się pozbyć ok 20 kilo.
Przyznaję że od listopada do praktycznie teraz nie robiłam w zasadzie nic by chudnąć .
Bo to i przez zimę się jakoś nie chciało, i ciemno szybko wiec spacery popołudniowe odpadły.
Tzn. były ale o wiele krótsze i bardziej spacerkiem.
Ale mimo tego nie przybyło nic wiec i tak jest dobrze.
Teraz czas snów wrócić do planu "pozbyć się sadła"......
Nie lubię być na zdjęciach ale wyjątkowo pozwoliłam sobie je zrobić właśnie
rok temu i teraz chyba z dwa tygodnie wstecz.
Czy widać ubytek? No chyba trochę tak..... Trzymajcie kciuki
20 komentarzy:
No nieźle - widać, że dużo zjechałaś na wadze!! Gratuluję! Świetnie, że zimą nie nadrobiłaś "strat" i wiem, że jak się zaweźmiesz, to jeszcze zmalejesz.
Bardzo zmieniła Ci się buzia. Nie lubiłaś się fotografować ale sądzę, ze widząc efekty - chętniej będziesz pokazywała się na zdjęciach.
Trzymam Kciuki
Kochana, GRATULACJE!!! Widać, widać! :) Trzymam kciuki za dalsze postępy :)
Joasia - no jasne że widać!!!!! Super wyglądasz!!!! Jestem pełna podziwu, i cieszę się, ze się udało :) Całuski*****
Świetne efekty :) ubytek bardzo widać i trzymam kciuki za dalsze efekty :*
widać, widać, świetnie wyglądasz, trzymam kciuki za dalszą walkę z kilogramami :*
Jej, super Yoasia! 3mam kciuki, świetnie wyglądasz. Buziaczki
oczywiście, że widać!
Sama wiem co to jest sensowne ocdchudzanie (jak trudne i zniechęcające potrafi być), więc trzymam za Ciebie kciuki!
Czy widać Kochana toż to normalnie rewelacja!!!! wyglądasz o wiele lepiej i młodziej przede wszystkim. WOW!!!!! trzymam kciuki za dalsze sukcesy.
No pięknie teraz wyglądasz :)
Yoasia O.o REWELACJA , wielkie brawa za wytrwałoś- efekty fantastyczne. 20 kg lżej i 10lat mniej. Wielkei brawa!!
Widać, widać,że schudłaś, a niektórych fałdek na "szczuplejszym"zdjęciu wcale nie widać;-)
Ja Ci zazdroszczę samozaparcia i chudnięcia buuuu, buuu ja tak lubię jeść.
Gratuluję Ci Joasiu:)
Asieńko gratuluję. Wyglądasz pięknie. Widać i to bardzo.
Wiem jakie to trudne przedsięwzięcie, bo sama będąc 85 kg nastolatką zaparłam się i zgubiłam ponad 30. Teraz, no cóż znowu się tyje...z powietrza hehe
Rewelacja Yoasiu!! Nawet buzia Ci się zrobiła zupełnie inna :)
Pewnie, że widać różnicę! :)
Z tymi terminami to jakbym o sobie słyszała... też koło czerwca postanowiłam, ze trzeba coś ze sobą zrobić... ale na zimę jakoś tam przestałam...
Powodzenia w dalszym zrzucaniu!!! :)
Brawo, Yoasiu!!!!!!:)
yenni
efekt super, trzymam dalej kciuki, ja tez wzielam sie za siebie i jak na razie pierwszy tydzien mija, dam rade:-)
Czy trochę widać? Widac i to bardzo znacznie. Podziwiam za wytrwałość w postanowieniu. Bo to ona czyni cuda tak naprwdę:) Wygladasz dobrze więc nie wiem dlaczego jeszcze chcesz schudnąc byle nie za dużo. Cieszę się ,że prezent się podobał. Pozdrawiam cie słonecznie i cieplutko ze Skoczowa:)
Super! Widać, widać! Gratuluję, tak trzymaj!
Oj widać,widać :) Trzymam kciuki za dalszą wytrwałość :)
Prześlij komentarz