Kartki robię nadal i nie tylko kartki ale nie wszystko mogę pokazać. Szarpię się z tym wszystkim bo jak mam papier to zadne dodatki mi nie pasują kolorystycznie. Jak coś tam pasuje to nie mam znów czegoś innego. Brakuje mi dziurkaczy z listkami czy gałązkami Czuje straszliwy ich brak. W planach kupienie takowych ale nie wiadomo kiedy. Więc szarpie się bardziej i bardziej.Chce coś zrobić. mam chęci i pomysł ale chociaż wywalę na biurko wszystkie przydasie to każdy "z innej parafii".kwiatki prima sie kończą. Zostało kilka i to tez w takich kolorach że nie bardzo wiem gdzie je dać. Wstążeczki tak samo. Zapasy się skurczyły a to co zostało jakoś odmawia współpracy ze mna i ze sobą na wzajem...... No dobra koniec.... czas na wyzwanie.
Długo zastanawiałam się nad tematem. Nie będzie to nic wymyślnego.
SEN. MARZENIA, BAŚNIE..... coś ulotnego. nierealnego,tajemniczego......
czekam 10 dni czyli do 12 listopada. jak zawsze wystarczy pod tym postem zostawić link do miejsca z pracą. Scrpaki, szydełka, druty, szycie, bizuteria... co wam przyjdzie do głowy.
4 komentarze:
Joasiu, póki co pokazuję Ci kurs Mirabeel na listki, a jutro postaram się coś wymyślić innego ;)
http://scrapbooking-mirabeel.blogspot.com/2009/08/sposob-na-listki.html
Joasiu, zawsze możesz przecież dogadać się z którąś z blogowiczek, zapewne chętnie wytną ci kilka sztuk.Sama tego doświadczyłam.I chętnie komuś pomogę;)
Witaj
może te spotkana w Kaliszu wypalą?
A może na sobotę do Wrocławia zawitasz?
Magnesik na wyzwanie :)
http://www.ziut.ayz.pl/2009/11/zimowe-sny/
Prześlij komentarz