poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Wiosenna wymiana

Jakiś czas temu zapisałam się na wymianę wiosenną. Niestety nie obyło się bez problemów.
Do mnie przesyłka dotarła w zasadzie na czas bo tylko z jednodniowym opóźnieniem.
Niestety ja wysłałam paczkę po czym ta paczka wróciła do mnie. Okazało się że przez jakiś błąd otrzymałam nie całkiem dobry adres:( Zdjęcia paczki wysłałam do organizatorki żeby nie było że coś kręcę ale i tak mam moralniaka bo...... paczka leży nadal u mnie. Zapłaciłam za wysłanie a potem za zwrot i niestety nie mam po prostu na ponowne wysłanie:( M. od dziś zaczął dopiero nowa pracę. Czyli i tak miesiąc jesteśmy bez żadnych pieniędzy. Ktoś powie że te 11-12 zł to w końcu nie majątek. Niby nie ale po prostu ich nie mam:(
Jednak postaram się by przesyłka dotarła do świąt do mojej wymianki Anety.
Rozpakowałam też pudełko by dołożyć tam coś jeszcze w ramach rekompensaty.


A ja otrzymałam takie oto skarby za które dziękuję z całego serca. Pszczółka zachwyciła moją Basię i teraz u niej sobie dynda na stojaczku z najważniejszymi wisiorkami itp
http://bizu-delko.blogspot.com/






A to takie zajawki tego co ja naszykowałam na wymiankę.
W całości pokażę za kilka dni gdy już będę wiedzieć że paczka dotarła do adresatki.




3 komentarze:

bizu-delka.blogspot.com pisze...

Uff...już się stresowałam, że paczka nie dotarła, zagubiła się...ale dostałaś, więc

Myślę,że każdy zrozumie Twój problem. Główka do góry, będzie lepiej! Niech pszczółka przynosi szczęście :)

Pozdrawiam.

bizu-delka.blogspot.com pisze...

Byłabym chętna na osobistą wymiankę. Może napisz do mnie jeśli się zdecydujesz i obgadamy, co i jak. Ja dam wtedy odpowiedź czy dam radę, bo ostatnio na studiach jestem zarzucona....WSZYSTKIM!
Niestety...

douma pisze...

Paczucha przed momentem do mnie dotarła i jest piękna... Dziękuję, może jeszcze dzisiaj uda mi się wrzucić na bloga zdjęcia :)