czwartek, 21 stycznia 2016

Tyle różności

Nazbierało się nieco takich różnych drobiazgów które gdzieś 
tam w międzyczasie robiłam a nie pokazywałam. 

Np. zrobiłam taki sobie ocieplacz na kubek.  
Co prawda nie na ten który jest na zdjęciu ale 
właściwego nie miałam pod ręką.
 Chociaż jakoś pieczenie nie jest czymś co robię często to ostatnio
Upiekłam kilka ciast Mimo kiepskiego wyglądu w smaku były super.

 Uszyłam też mopsa. A może shusi :)
 Uszyłam dwie chusteczki na szyję dla dzieci. 
Z jednej strony bawełna a od spodu polarek. 
(są do sprzedania po 5 zł)
 Powstał kotek broszka który szybko znalazł nową właścicielkę.
 Uszyłam też takiego dziwnego królika
 Zrobiłam kolczyki i bransoletkę. W sumie dwie pary kolczyków.
Trudno powiedzieć że zrobiłam bo jedynie założyłam zawieszki . 
Liski są śliczne.
 Dwie kartki z Minionkami już na Wielkanoc. 
Od pierwszego ruszy większa produkcja kartek na święta. 
Pewnie i Minionki będą jeszcze bo zostały mi dwa:)
 Dziś uszyłam okładkę na kalendarz. 
Zamiast 2016 nakleiłam drewniane cyferki 365 
by okładka mogła być wykorzystana na kolejny lat.
Kupiłam sobie zegar do kuchni. 
Dałam całe 9.90 za niego :)
Wisi sobie teraz w kuchni i ślicznie tyka. 

2 komentarze:

Unknown pisze...

widzę Twórczo u Ciebie :D

barbaratoja pisze...

Oj, dzieje się u ciebie, dzieje ;-)