Tak na szybko okleiłam notes kupiony za 2,50 w sklepie typu "wszystko po..."
Nic wielkiego ale dopiero zwożę swoje przydasie na działkę
bo mam zamiar trochę potworzyć w plenerku.
Niestety mimo tego że pogoda ładna, wakacje i ogólnie niby fajnie to jakaś przygnębiona
Chodzę od prawie miesiąca. Pomysły gdzieś tłuką się w głowie
i tylko ciężko z realizacją przez to poczucie beznadziejności.
Jednak mam nadzieję że kilka dni na działce przywróci mi jakkieś
pozytywne nastawienie. No bo musi być lepiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz