sobota, 28 marca 2009

Kolejne pudełko

Pudełko 12x12x12 . Boki miało ładne wiec nic z nimi nie robiłam, ozdobiłam tylko troszke wieczko i dorobiłam karteczke. W środeczku bedzie prezent dla pewnego maluszka.
Wiem ze to nic odkrywczego ani pracochłonnego ale po pierwsze jestem chora i ledwie widze na oczy a po drugie i tak sie ciesze ze robie cokolwiek.


piątek, 27 marca 2009

Pudełko na kokoszke

Znajoma prosiła mnie o zrobienie pudełka w które chce zapakować wielkanocny upominek w postaci szydełkowej kokoszki. Pudełko w kolorach takich bo wiem ze osoba do ktorej trafi lubi własnie ten kolor a zółty i zielony żeby było bardziej wiosennie. Pudełko nie jest z akcentami świątecznymi dlatego by było bardziej praktyczne. Takie całoroczne.
Do pudełka niewielka karteczka 12x12 tak ze miesci sie w środku.





niedziela, 22 marca 2009

RETRO....chyba:)

Poprzednie barwne,kolorowe i bardziej radosne. teraz troszke inne klimaty. Chyba bardziej moje:)
Musze tu podziekowac Monice z Łodzi, dzieki ktorej wczoraj zyskałam sliczne staro-ksiazkowe kwiatki idealnie pasujace do tych kartek.
Monika gościła u mnie niewiele ponad godzine i przyznaje ze bylo super chociaz caly czas spędziłysmy stojac w kuchni i bawiac sie dziurkaczami.
Monia kocham Cie:*****







wtorek, 17 marca 2009

Jeszcze kartek kilka

Dwie imieninowe robione dosłownie w 10 minut dlatego sa takie jakie są oraz kilka świątecznych. Wiem, wiem nic wyjątkowego ale ja i tak sie ciesze ze robie cokolwiek.
-----------
No i jeszcze taki mały teksciki:
* * *
Basia lezy płasko na plecach, patrzy w sufit i ani drgnie.
ja-Basiu a ty co?
Basia-jestem tak zmeczona ze jedyne co moge to pobawić sie w zwłoki
* * *
Ja-Basia wez i posprzątaj u siebie
Basia- Wiesz ze marnujesz mój czas obywatelski?
* * *
Basia kleczy pochylona taka skulona, Ubrana w zgniłozielone spodnie i bluzke moro, jedna reke wyciagnietą ma przed sobą.
ja- Basiu boli cie cos???
Basia- nie jestem czołg tylko lufa mi sie zmęczyła
* * *
Jedno jajo, to z zólteczkiem podpatrzobe u Agnieszki






piątek, 13 marca 2009

Moje kochane dziecko

Wybrałam sie z Basią do miasta, gdzie niestety głównym zadaniem było popłacenie rachunków. No ale trafiłyśmy też do papierniczego, ja po klej, dziecko po zeszyty. Doszłam do pudełek gdzie pietrzyły sie ozdobne dziurkacze, przekładam, ogladam a tu nagle słusze :
-Mama a to jeszcze dziurkacze sa w modzie? Myślałam ze starczy stara gazeta, sznurówka i odkładki pod śrubki.

Nie dostała w ucho tylko dlatego ze w sklepie byli ludzie.


A to takie fotki ze stycznia zaraz po obcięciu i umyciu włosów